Sztuka i pragnienie…Estetyczne cechy są, tak jak dobro, prawda i szlachetność.
Roger PouivetUniversité de Lorraine & Institut Universitaire de France Sztuka i pragnienie Boga, Filo-SofijaNr 41 (2018/2), s. 31-41ISSN 16 42-3267 (Tłumaczenie: Robert Koszkało i Marek Pepliński.)
Czytamy opowiadania i poezje, odwiedzamy muzea i wystawy, miasta i obdarzone znaczeniem pomniki; słuchamy muzyki. Dlaczego?
Czy z powodu tego, co zostało nazwane „przyjemnością estetyczną”? Oczywiste jest, że lubimy robić to wszystko, nawet jeżeli filozofom nie jest łatwo określić jaka jest właściwa natura tej przyjemności, której mamy doświadczać. Pozostaje zrozumieć, dlaczego lubimy, na przykład, słuchać muzyki lub czytać powieść? Dlaczego, mimo wszystko, nie wolimy milczeć lub na przykład zająć się joggingiem?Psycholodzy i socjolodzy podają liczne i różniące się od siebie odpowiedzi na to pytanie. Nie będę ich komentować. Odpowiedź, którą chcę zarysować jest zupełnie odmienna. W tej chwili mogę stwierdzić, że będę bronił idei, że istnienie sztuki jest głęboko związane z pragnieniem, które istoty ludzkie kierują ku Bogu.
Tomasz z Akwinu wypowiada tę myśl:
[…] zmysły są dane człowiekowi, nie tylko dla tego, co konieczne w życiu, z którego to powodu otrzymały je inne zwierzęta, ale także w celu zdobycia wiedzy. Dlatego, podczas gdy inne zwierzęta doznają zadowolenia w kontakcie z rzeczami zmysłowymi tylko jeśli służą one pożywieniu lub prokreacji, wyłącznie człowiek znajduje przyjemność w pięknie rzeczy zmysłowych, dla niego samego
Estetyczne cechy są, tak jak dobro, prawda i szlachetność, orzekane w jakimś stopniu.
Naturalne piękno i estetyczne cechy dzieł sztuki domagają się, aby były przedmiotem pragnienia – mówiąc słowami Akwinaty z przytoczonego fragmentu Summa Theologiae, jest to pragnienie „czegoś, co jest przyczyną we wszystkich bytach ich istnienia, dobra, i wszystkich innych doskonałości”. Dlatego nasze racjonalne pragnienie, wymagane przez to, co estetyczne, nasze pragnienie wartości estetycznych, naturalnych rzeczy i dzieł sztuki, jest formą wznoszenia się ku boskości. Powiedzmy to: jest pragnieniem Boga.
Mój argument ma zatem następującą postać: 1. Uchwytujemy realne doskonałości w rzeczach – i estetyczne jakości są takimi doskonałościami. 2. Takie doświadczenie zakłada naszą własną doskonałość – i ta doskonałość polega na użyciu naszych cnót, które są doskonałościami naszej natury. 3. Jesteśmy zatem lepsi, dzięki temu, że pociąga nas to, co jest najlepsze: estetyczne, intencjonalne czy duchowe cechy. 4. Wyższym stopniem tej doskonałości, która nas pociąga, i której atrakcyjność doskonali nas, jest przyczyna wszelkich doskonałości, czyli Bóg. 5. Spełnione życie estetyczne jest formą pragnienia Boga jako źródła wszelkiej dobroci. W tym sensie życie estetyczne można traktować jako oznakę boskości. Ta podwójna doskonałość w rzeczach oraz w nas wskazuje zatem na najwyższą doskonałość, i jak mówi Akwinata, pełnię rzeczywistości czy bytu. Dzieła sztuki i nasze życie estetyczne są związane z boskością – przynajmniej, co podkreślam, w najlepszych przypadkach. Nasze cnoty przyporządkowują nasze zmysłowe i intelektualne pragnienia doskonałości rzeczy. Doskonałość jest przyporządkowana do tego, co jest przyczyną wszystkich doskonałości, do samego doskonałego bytu. To stanowi odpowiedź dlaczego i w jaki sposób nasze życie estetyczne jest formą pragnienia Boga.
Mówiąc nawet bardziej bezpośrednio i wprost: nasza zdolność odnajdywania cech estetycznych w świecie, wytwarzanie dzieł sztuki pełniących funkcje estetyczne, są rozumiane tutaj jako nasze wewnętrzne pragnienie skierowane ku temu, co boskie. Przez przypisywanie znaczenia rzeczom materialnym, ży-cie estetyczne jest życiem kontemplacyjnym – i to czyni je boskim, przynajmniej w takim stopniu, w jakim jest to możliwe w bytach takich jak my, w trakcie naszego ziemskiego życia.
Odpowiedź, jaką musimy dać na te pytania, dlaczego istnieje sztuka i dlaczego nasze życie ma postać życia estetycznego, nie różni się od odpowiedzi na pytanie, dlaczego istnieje świat i jaki jest cel całego stworzenia.
To znaczy, że filozofia sztuki i estetyka stanowią część metafizycznej antropologii. Stawia ona pytanie o naturę człowieka. Jest ona także częścią ogólnej metafizyki, która pyta o naturę tego, co istnieje, w sposób fundamentalny. Jeśli uznamy metafizyczną ideę, że istnieje łańcuch pomiędzy wszystkimi rzeczami, to istnieje także związek pomiędzy sztuką, estetycznymi cechami i Bogiem jako ostateczną racją wszystkich rzeczy.